Grom Wolsztyn: PŁOMIEŃ 2:2 (0:0)

bramki:

50min 1:0 Ł.Każmierczak (asysta M.Gucia)

89min 2:2 Ł.Każmierczak

sklad: K.Kraszewski- D.Kulus, K.Fleischer, M.Bąbelek, J.Brzozowski- V.Tsemokh (46min Ł.Każmierczak), M.Gucia, M.Kaczmarek, Ł.Rogowski – M.Kubiak, M.Kulichenko (69min W.Maćkowski)

ławka: J.Gassem, J.Owczarczak, P.Borkowski

save of day 

 

komentarz pomeczowy:

coach T.Radwan – Może najwyższy czas przestać się czarować i powiedzieć coś wprost. Mecz w naszym wykonaniu słaby. Niestety, niektórzy zawodnicy dziś nie zagrali nawet na 30% swoich możliwości. I to jest niestety niezrozumiałe. Brak Mariusza, Marcina, Bartka i Jakuba – czyli 4 zawodników z pierwszego składu pokazał, że nie dajemy rady grać zmiennikami. Choć muszę przyznać, że Krystian dziś na bramce zagrał bardzo dobry mecz. Mecz dla kibiców bardzo ciekawy, choć momenty meczu zarówno z naszej strony, jak i Gromu nie przystoją 5-ligowemu poziomowi rozgrywek. Mimo tego, że był to dopiero 6 mecz ligowy – obydwie drużyny miały ogromne ciśnienie, żeby je wygrać i zapewne to było powodem tak słabej gry u niektórych zawodników. Oczywiście lepszy 1 punkt, niż żaden i to trzeba szanować, ale niedosyt jest bardzo duży. Na pewno na pochwałę zasługuje Łukasz, który wchodząc z ławki dał nam wiarę w zwycięstwo, a potem uratował remis.