Transfer numer 3 –>> Hubert Piosik z Dąb Bolewice przechodzi (na zasadzie wypożyczenia) do Płomienia Przyprostynia.

„Na początek chciałbym podziękować prezesowi Dąb Bolewice Piotrowi Kaczmarkowi za jego postawę. Rzadko się zdarza żeby Prezesowi Klubu tak mocno zależało na rozwoju swoich zawodników i pomagał w angażu do zespołu z wyższej klasy rozgrywkowej. Wracając do tematu Huberta. Witamy w zespole, ma wsparcie swojego macierzystego klubu, rodziny i nasze. Wszystko w jego nogach i głowie.” – wiceprezes Paweł Szott.

Witamy w Płomieniu. Na początek dwa krótkie pytanie. Jak rozpoczęła się twoja przygoda z piłką i jak trafiłeś do Płomienia?

Hubert Piosik: Moja przygoda z piłką rozpoczęła się niecałe 10 lat temu. Mama zapisała mnie na pokazowy trening w Akademii Raissa. Do drużyny Płomień Przyprostynia trafiłem za sprawą pana Tomasza Radwana. Znał mnie już wcześniej z gry w Gminnej Szkółki Piłkarskiej. Zauważył mnie podczas meczu w mojej tymczasowej drużynie. Zaproponował trening. Do Płomienia trafiłem również dzięki zaangażowaniu Piotra Kaczmarka (prezes Dąb Bolewice), który chciał żebym się dalej rozwijał.

Słabe i mocne strony piłkarskie Huberta Piosika?

HB: Moją zdecydowanie słabą stroną jest odrobina braku pokory. Na szczęście staram się z tym walczyć. Jestem też uparty ale to jest jednocześnie wada i zaleta. Lubię się otaczać ludźmi i uczyć ciągle nowych rzeczy, ulepszać swoje umiejętności.

Co chciałbyś osiągnąć indywidualnie lub drużynowo z Płomieniem?

HB: Dzięki grze chciałbym rozwinąć się zarówno zespołowo jak i indywidualnie. Piłka nożna jak wiadomo to gra zespołowa i potrzeba jest budowania wzajemnego zaufania i współpracy. Jednak żeby zespół był dobry to należy też indywidualnie rozwijać siebie.

(na zdjęciu Hubert Piosik chwile przed zdobyciem swojej ostatniej bramki dla Dąb Bolewice)

Skąd taki pomysł i dlaczego Płomień?
prezes Dąb Bolewice Piotr Kaczmarek: Uważam, że to nie jest pomysł lecz chęć rozwijania młodych perspektywicznych zawodników. Jestem zwolennikiem wspierania Polskiej młodzieży na wielu płaszczyznach. Z Hubertem mamy słowną umowę, w której umówiliśmy się że przyjdzie do KS Dąb Bolewice, a klub pomoże mu złapać odpowiedni tryb treningowy. Kolejnym etapem naszej umowy jest próba sił w wyższych ligach. Zważając na wiek (15 lat) i umiejętności jakie posiada jestem spokojny, że sprosta wymaganiom stawianym przez wyższe ligi. Jeżeli widzi się tak młodych i utalentowanych zawodników to moim zdaniem nie powinno się blokować ich rozwoju i kariery, a wręcz odwrotnie powinno się pomóc w osiągnięciu jak największych sukcesów.
Hubert był na testach w Warcie Poznań i wszystko przebiegało po naszej myśli, aż do czasu COVID. Wirus zniszczył nasze plany. Każdy miesiąc treningu dla tak młodego zawodnika ma znaczenie.
Płomień Przyprostynia pod względem organizacyjnym jest uważam jednym z najlepiej zarządzanych klubów w okolicy. Podczas mojego epizodu w „okręgówce„ jako młody zawodnik obserwowałem jak działają kluby w wyższych ligach i wtedy zauważyłem, że ten klub jest zarządzany tak, aby zawodnik czuł się jak u siebie. Od samego początku Płomień był brany pod uwagę w moich planach co do przyszłości Huberta. Sporym czynnikiem wyboru Płomienia jest aktualny trener Tomasz Radwan. Znamy się prywatnie od wielu lat i mamy wiele wspólnych poglądów, więc wiem że dla Huberta połączenie tak dobrze zorganizowanego klubu oraz świetnego trenera jakim bez wątpienia jest Tomek, będzie najlepszym rozwiązaniem.

Dlaczego akurat Hubert Piosik??
PK: Hubert jest młodym zawodnikiem o niebywałym potencjale. Obserwować zacząłem go już, gdy grał w Gminnej Szkółce Piłkarskiej. Bardzo mocno wyróżniał się wśród zawodników swojej kategorii wiekowej. Nagle coś się w jego rozwoju zatrzymało, przestał grać w piłkę nożną. Wiedziałem, że trzeba coś z tym zrobić. Razem graliśmy na boisku, zaczęły się pierwsze wspólne indywidualne treningi no i doszło to wszystko do punktu, w którym się teraz znajdujemy.

Przez pół roku Hubert będzie reprezentował barwy Płomienia. Jakie to będzie pół roku dla Huberta? Jakie są mocne strony Huberta??

PK: Mam nadzieję, że będzie to bardzo owocne w doświadczenia i umiejętności pół roku. Macie wielu świetnych piłkarzy, więc ma się od kogo uczyć. Przez pół roku w takim towarzystwie Hubert może w znaczącym stopniu podnieść umiejętności. Widziałem jak starsi „koledzy” podpowiadali młodemu zawodnikowi. Taki widok cieszy i napawa pełnią optymizmu na przyszłość. Mocnymi stronami Huberta na pewno jest technika, drybling i przebojowość. Potrafi naprawdę wiele z piłką zrobić. Sam nie raz się o tym przekonałem. Przez tego chłopaka wiedziałem, dlaczego gram w B klasie, mówiąc oczywiście żartobliwie.

Jak przygotowania do sezonu Dębu Bolewice? Jakie cele na najbliższą rundę?
PK: Przygotowania dopiero zaczniemy. Dla nas najważniejsza jest dobra zabawa i możliwość spotykania w tych trudnych czasach. Wyniki przychodzą same, gdy jest dobrze zgrany zespół. Aktualnie znajdujemy w miejscu tworzenia odmłodzonej wersji Dębu. Celem na najbliższą rundę jest ostry trening i dobra zabawa. Piłka nożna w B klasie musi cieszyć. Plany pojawią się może na przyszły sezon, teraz po prostu gramy i się staramy robić to jak najlepiej potrafimy.

 

„Hubert to taki typowy zawodnik nowego pokolenia, który rozpoczął treningi w wielu kilku lat w szkółce piłkarskiej Reissa a następnie GSP. Mimo tego, ze ma dopiero 15 lat, pamiętam go jako chłopca, który miał poniżej 10 lat, jak grał na turniejach GSP, na których często bywałem. Uważam, że to bardzo ciekawy zawodnik, który operuje prawą i lewą nogą. Do tego ma wszystko to, czego się oczekuje od zawodnika, który przeszedł wszystkie szczeble młodzieżowe. Zapewnie nie wskoczy jeszcze do pierwszego składu, ale na pewno będzie tam mocno pukał. Przy okazji, chciałbym skierować słowa ogromnego podziękowania dla prezesa Dąb Bolewice – Piotra Kaczmarka – za jego profesjonalne podejście i za to, że przedkłada dobro młodych zawodników nad wyniki klubu i dzięki któremu pobyt Huberta w Płomieniu w ogóle doszedł do skutku.”

 

„Po 1szych treningach od razu widać ze Hubert to młody, dobrze zapowiadający się zawodnik. Dobry technicznie i szybki zawodnik, który nie boi się pojedynków 1 na 1. Pomimo bardzo młodego wieku ma szansę trenować z PPA co na pewno, jeśli będzie tylko sam chciał, zaowocuje w przyszłości. Podstawą jest systematyka, jeśli nie będzie odpuszczać, może zostać szybko dużym wzmocnieniem drużyny. Także życzę wytrwałości i konsekwencji w dążeniu do samodoskonalenia. Witam na pokładzie Hubert!”

 

 

 

imię nazwisko: Hubert Piosik

data urodzenia: 18.04.2005r

miejsce zamieszkania: Bolewice

kluby: Akademia Piłkarska Reissa, GSP Sątopy, Dąb Bolewice

wzrost/waga: 171cm/64kg

ksywka: pionek

ulubiony klub krajowy/zagraniczny: LECH Poznań / PSG