Jaka to była runda dla Płomienia?
Przed sezonem byłem przekonany, że będziemy w 5. Chociaż nie znałem drużyn, z którymi mamy grać. Po okresie przygotowawczym byłem pełen optymizmu. Liga zweryfikowała moje założenia dość szybko, ale to nie dlatego, że byliśmy słabsi od przeciwnika. Nasza kadra meczowa była zaskakująco różna od tego, co przewidywałem. W całej mojej pracy trenerskiej, nigdy nie miałem takich braków kadrowych w czasie meczu. Jeśli już można było liczyć na podstawową meczową 11, to mecze wyglądały inaczej. Rundę niestety należy ocenić obiektywnie i uważam, że należy ją uznać, za słabą. Musimy zacząć wymagać od siebie dużo więcej i mam ogromną nadzieję, że wyciągniemy wnioski w 1 rundy i kolejna będzie już stabilniejsza.

Jaki mamy cel na przyszłą rundę ?
Cele możemy i należy ustalać, ale ja potrzebuję tylko naszych zawodników w komplecie i realizacji zadań przedmeczowych. Jak to będzie, to damy radę wszystko! Do realizacji potrzebuję zawodników na treningu i na meczu. Wspólnie z trenerem asystentem Przemkiem jesteśmy w stanie ustawić bardzo ciekawą taktykę na mecz. Inaczej się to robi jak się ma „żelazną” obronę, a inaczej, jak tą obronę ustalasz 3 godziny przed meczem. Jeśli dojdzie stabilizacja w obronie – reszta formacji na 100% to odczuje.

Który zawodnik najbardziej Trenera zaskoczył?
Nie jest taka prosta odpowiedź. Kilku zawodników zagrało słabiej w pierwszych meczach, a później dużo lepiej. Złapaliśmy swój styl i kilku zawodników czuło się w nim dobrze inni gorzej. Nie chcę wyróżniać żadnego zawodnika. Inaczej się rozlicza bramkarza, inaczej obrońcę, pomocnika i napastnika. Mamy również ogromny wachlarz wiekowy, więc i doświadczenie chłopaki mają różne. Bardzo się cieszę z każdego zawodnika, którego mamy. Każdy z nich dostaje szansę i każdy z nich ma los w swoich „rękach”.