Wiktor Maćkowski w rundzie jesiennej zanotował 8występów (324 minuty) dla Płomienia. W pierwszej połowie sezonu był największym pozytywnym zaskoczeniem w pierwszej połowie sezonu.

Runda jak na Płomień mocno średnia, zwłaszcza pierwsza część rundy z potencjałem i zawodnikami jakich mamy w drużynie powinniśmy się znajdować bliżej górnej części tabeli. Jednak początek jaki zaliczyliśmy nie pozwolił na uzyskanie lepszego wyniku, który oczywiście będzie celem na dalszą część rundy. Cel? Po prostu piąć się ku górze i skończy na jak najwyższym miejscu, na pewno będzie to możliwe gdy poprawimy frekwencję na treningach i meczach. Na pewno zaskoczył mnie Eda, chłop ma tytanowe płuca jak na swój wiek, fajny przykład, że jak się chcę to można oraz jeszcze Kubiaczek który zaangażowaniem po prostu robi robotę.

Miła niespodzianka, z delikatna rysą . W rundzie jesiennej sezon 2019/20 rozegrał tylko jeden mecz w PPB. Niespodziewanie pojawił się na jednym z sparingów do rundy wiosennej. Po okresie zawieszaniu treningow, zaczął systematycznie trenować z PPA. Co przyczyniło się, do włączenia do kadry pierwszej drużyny i rozegraniu np. w Śmiglu w podstawowym składzie. Jednak w drugiej części rundy jesiennej na Wiktora nie mogliśmy z różnych przyczyn liczyć. Wierzymy, że wiosna będzie tak jak początek rundy jesiennej, a Wiktor swoją walecznością i nieustępliwością włączy się na stałe do walki o podstawowy sklad.