Jakub Brzozowski to najbardziej utytułowany zawodnik w historii Płomienia. Grał w juniorach Lecha Poznań. Razem z R.Gumnym, J.Moderem zdobył Mistrzostwo Polski reprezentując Kadrę Wielkopolski w roku 2015. Grając w barwach Pogoni Szczecin został wicemistrzem Polski w Centralnej Lidze Juniorów ( razem z S.Kowalczykiem i J.Piotrowskim).
Już przed sezonem wiedzieliśmy że liga nie będzie należała do najłatwiejszych, że są drużyny które potrafią grać w piłkę. Patrząc na potencjał i możliwość poszczególnych zawodników jak i całej drużyny byłem bardziej spokojny o dobra lokatę w czubie tabeli. Jednak forma jaka prezentowaliśmy na początku sezonu nie była zadowalająca. Uważam że jako indywidualności nie było źle, ale jako zespół coś się nie sprawdzało. Po cięższym okresie weszliśmy na odpowiedni tor i pokazaliśmy że możemy powalczyć z każdym. Cel? Chyba jak u każdego z nas, każdy myśli o jak najwyższej pozycji. W poprzednich sezonach szło nam bardzo dobrze, dużo więcej meczy wygrywaliśmy jak przegrywaliśmy co cel stawia na zdecydowanie wyższym miejscu niż 10 jakie teraz mamy w tabeli. Jeżeli poprawimy frekwencje na meczach i treningach, skuteczność i ustawienie w obronie to w następnej rundzie możemy dużo ugrać. Przydałby się również kilka wzmocnień. Każdy z zawodników miał swoje lepsze i gorsze mecze. Były mecze gdzie cały zespół grał bardzo dobrze, ale były tez takie gdzie nam nie szło. Jednak każdy z nas chciał wygrać aby wróciła dobra atmosfera do szatni. Nie będę wyróżniał żadnego zawodnika lecz jestem zaskoczony postawa Edy i jego wytrzymałości w tym wieku- Szacunek Edziu.
„Jakby na Kubę nie spojrzeć, to najbardziej kompletny nasz zawodnik. Gdziekolwiek go postawisz, tam zagra dobry mecz. Od razu widać, że kilka lat temu trenował z najlepszymi juniorami w Polsce. Oczywiście bardzo się cieszę, że mamy Jakuba i że w tej rundzie omijały go kontuzje. Runda bardzo udana w jego wykonaniu. Niestety i to ponownie powtórzę przy ocenie kolejnego zawodnika, że gdyby nie absencje, to Jakub grałby na jednej (może na dwóch) pozycjach i mielibyśmy z niego jeszcze większą korzyść. Ze względu na to, że zawodnicy pod koniec rundy zaczęli rozumieć naszą grę, to liczę, że Jakub na wiosnę będzie bardzo ważnym ogniwem w drużynie.”- coachTomasz Radwan